RKS Wzgórze Raciążek - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ankiety

Czy Wzgórze utrzyma się w V lidze ?

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 49, wczoraj: 81
ogółem: 1 389 209

statystyki szczegółowe

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Sport.pl

Wyszukiwarka

Aktualności

Szubinianka Szubin 3:1 Wzgórze Raciążek

  • autor: Groncik, 2015-11-05 12:30

Na 2. kolejki przed końcem rundy jesiennej Wzgórze Raciążek uległo na wyjeździe Szubiniance Szubin 3:1 (2:0). Bramkę honorową w 90 minucie zdobył Karol Jurgielski, po asyście Bartosza Ruteckiego.

Więcej w rozwinięciu...

Piłkarzy Wzgórza, w minioną sobotę przywitał ładny obiekt w Szubinie, z idealną murawą. Było wiadomo, że zawodnicy obu drużyn od samego początku nie będą mięli łatwego życia, z powodu dużej wilgotności powietrza, w wyniku czego było bardzo ślisko, co utrudniało poczynania obu drużynom.

Pierwsza połowa spotkania mimo tego, że była dość wyrównana, przyniosła aż dwie bramki gospodarzy.

W 18 min. Mateusz Rosikiewicz faulował Marcina Wiśniewskiego. Poszkodowany podszedł do wykonania stałego fragmentu gry i wykonał dochodzące dośrodkowanie. W wyniku dużego zamieszania Jarosław Przybycień wybił piłkę wprost pod nogi Wesołka, a ten dopełnił już tylko formalności, umieszczając piłkę w siatce naszej bramki. 1:0.

Przez następne 10 minut, to Wzgórze przejęło inicjatywę, byliśmy bardzo długo w posiadaniu piłki, a Szubinianka cofnęła się na własną połowę. Nic z tego pozytywnego jednak nie wynikło, zawodnicy z Szubina wyszli z kontrą, która jak się później okazało była zabójcza. Zła asekuracja obrony zmusiła naszego bramkarza do wyjścia z bramki, jednak tego również się zawahał i popełnił błąd. Robert Jurek minął golkipera i podał do pustej Wesołkowi, który po raz drugi w tym meczu zdobył bramkę. 2:0.

Kolejna stracona bramka podrażniła naszych zawodników, co uwidoczniło się na boisku.

W 32 min. Ariel Głowacki dostał bardzo dobre podanie od Mateusza Graczyka, bramkarz wyszedł z bramki, co chciał wykorzystać Ariel, który lekko podciął nad nim piłkę, jednak obrońca zdołał wybić futbolówkę zmierzającą do bramki.

W 36 min. obejrzeliśmy niemal identyczną sytuację. Tym razem do Mateusza Rosikiewicza podawał Stanisław Chojnacki. Mateusz wyszedł sam na sam z golkiperem Szubinianki, jednak miał piłkę na słabszej nodze, co znacznie utrudniło mu zadanie. Starał się przelobować interweniującego bramkarza, jednak piłka powędrowała obok bramki.

Do końca połowy wynik nie uległ zmianie, dwubramkowe prowadzenie gospodarzy.

Druga część spotkania już nie wyglądała tak jak pierwsza. Wzgórze bardzo osłabło, z przodu nie działo się praktycznie nic poza odnotowanymi dwoma strzałami z dystansu. W przeciągu 10 minut zawodnicy z Szubina aż trzykrotnie wychodzili sam na sam z Jarkiem Przybycieniem, jednak albo pojedynki wygrywał nasz bramkarz, albo dobrze asekurował go Kacper Nasiński.

W 60 min. nastąpiła pierwsza zmiana w naszym zespole. W miejsce powracającego po kontuzji Karola Latopolskiego wszedł debiutant Michał Wiśniewski.

W 69 min. dobrze spisujący się Marcin Wiśniewski zakręcił ,,naszym Wiśniewskim", można powiedzieć, że zrobił z niego wiatrak. Po przejściu niepewnego defensora, pomocnik zszedł do środka i podał do Gwita, który miał już przed sobą pustą bramkę i dopełnił formalności, dokładając tylko nogę. 3:0.

Minutę później w bardzo podobnej sytuacji uratował nas przed stratą kolejnego gola bramkarz.

W 71 min. Stanisław Chojnacki oddał dobry strzał na bramkę rywali, bramkarz zdołał jednak obronić na raty. (Pierwszy strzał w drugiej części gry.)

Na 10 min. przed końcem bardzo ładną akcją popisał się Bartek Rutecki, który był blisko zdobycia bramki, oddał bardzo ładny strzał z dystansu, jednak golkiper po raz kolejny pewnie interweniował.

W 85 min. trener wprowadził na boisko Marcina Głowackiego w miejsce Ariela Głowackiego. Marcin jak sam zapewnił, był tego dnia wybitnie rozciągnięty :D.

W ostatniej minucie atak na bramkę rywali rozpoczął Bartek Rutecki, który ograł kilku z nich i podał piłkę do środka, do Karola Jurgielskiego, który zdobył gola honorowego. 3:1.

Wzgórze było drużyną dużo gorszą od swoich rywali. O ile w pierwszej połowie nawiązaliśmy walkę, o tyle w drugiej zostaliśmy całkowicie zdominowani przez Szubiniankę. Przez 45 minut gra jakoś się kleiła, jednak zgubiły nas głupio stracone bramki. Można powiedzieć w zapowiadaniu Świąt Bożego Narodzenia wyprzedziliśmy reklamy Coca-Coli, rozdając dwa prezenty już pod koniec października. Jedynym plusem tego meczu był powrót Karola Latopolskiego, który pokazał, że po kontuzji szybko wraca do swojej optymalnej dyspozycji.


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [884]
 

autor: ~anonim 2015-11-09 09:22:37

avatar odwróć tabele Raciążek na czele hehe


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Buttony

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 17

Ostatnie spotkanie

Gopło KruszwicaRKS Wzgórze Raciążek
Gopło Kruszwica 5:1 RKS Wzgórze Raciążek
2015-11-15, 11:00:00
     

Wyniki

Ostatnia kolejka 16
Gopło Kruszwica 5:1 RKS Wzgórze Raciążek
Kujawiak Lumac Kowal 1:0 Mień Lipno
Lider Włocławek 2:0 Noteć Gębice
Szubinianka Szubin 1:1 Zjednoczeni Piotrków Kujawski
GKS Baruchowo 0:3 Unia Janikowo
Start Radziejów 0:0 Zdrój Ciechocinek
Dąb Barcin 1:5 Sparta Janowiec Wielkopolski
LTP Lubanie 4:1 Victoria Smólnik

Statystyki drużyny